to c e n a za wolnosc.
wolnosc wymalowana na naszych
twarzach, blyszczaca w naszych
oczach, rozswietlajaca niebo
miliardami g w i a z d.
tak. to jest
c e n a.
nie wiem tylko czy
jestem w stanie
ja z a p l a c i c.
nie wiem czy jestem
w stanie zrzucic
klapki z oczu
i porzucic
kraty s p o l e c z e n s t w a.
s c h i z o
----------- nie wiem czy potrafie b y c
f r e n i a w o l n y.
wolne sa tylko s l o w a. a petla
wokol naszych szyi ciagle sie
wthspr5 z a c i e s n i a.
tylko pustka. nic wiecej.
i co teraz? gwiezdziste niebo uderza
milionami alternatyw, mnoga
liczba mozliwosci.
ale nie skorzystam z zadnej.