Kopernik piernik po raz 01 Jest godzina 23:00. Siedz© sobie w fotelu i wsuwam ciastka. W telewizji leci jaki˜ durny filmik, w kt¢rym facet, w dodatku niepokonany, rozpierdala wszystko i wszystkich na okoˆo. O Jezu co za bzdury! Od tych ciastek ju¾ mi si© zrobiˆo niedobrze. Chyba zaraz si© porzygam............. Min©ˆo kilka minut a mnie wci¥¾ mdli. Po caˆodniowym wpalczaniu r¢¾nych bzdur (tzn. nie wszystko co si© wpalcza to bzdury) zmusiˆem si© do napisania artykuˆu, tekstu czy czegokolwiek w tym stylu. Robi© to bo chciaˆbym napisa† cos o "naszej" scenie. Nasza "polska scena" , a nie znam innej, jest w miar© OK. Wydaje mi si© jednak, ¾e nigdy nie b©dzie taka sama jak kiedy˜ scena amigowa. Nie chce si© tu rozpisywa† o tym, ¾e kiedy˜ byˆo lepiej a teraz jest gorzej. Wcale tak nie jest i nie musi tak by†. Po pierwsze, r¢bmy to co si© na scenie robi, ale w spos¢b zabawowy, a nie ˜miertelnie powa¾ny. Scena to zabawa, to inna rzeczywisto˜†, tworzona przez nas i dla nas. Nie ma na niej lepszych i gorszych. Nie b¥d«my jacy˜ tacy kurwa elitarni, super duper wywy¾szaj¥cy si© i w og¢le jacy˜ tacy pierdolni©ci. Mam syna i chciaˆbym ¾eby m¢gˆ si© kiedy˜ bawi† w to samo co jego stary ojciec teraz. Chciaˆbym ¾eby m¢gˆ poznawa† nowych ludzi, nauczyˆ si© robi† co˜, czego nie potrafi¥ robi† inni, ¾eby poznaˆ prawdziwych przyjaci¢ˆ, dzi©ki kt¢rym m¢gˆby dokonywa† czasami szalonych wyczyn¢w, wybor¢w i zachowaä. Bo czy¾ siedzenie i tworzenie na scenie nie jest czym˜ szalonym, a zarazem czym˜ niesamowitym? Rzeczywisto˜† jest zgoˆa inna. Jak tak dalej p¢jdzie to na scenie nie zostanie za kilka lat ju¾ nikt. Musimy wpu˜ci† wi©cej ˜wie¾ej krwi, wi©cej czystego powietrza, wi©cej "prawdziwego friendshipu". "W tym popierdolonym filmie trup wci¥¾ ˜ciele si© g©sto..." Na naszej scenie jest cos takiego jak www.scene.pl. To bardzo dobra rzecz. To miejsce gdzie mo¾na wiele si© dowiedzie† o naszej scenie, o jej czˆonkach, o grupach, o nowych wydarzeniach i produkcjach. Niestety, brakuje czego˜ takiego jak miejsce, w kt¢rym mo¾na by byˆo znale«† informacje na temat tego jak zacz¥† tworzy† np. kod (program), muz©, grafik©. Jakich u¾ywa† narz©dzi, jakich podstaw trzeba si© nauczy†, od czego trzeba zacz¥†. Brakuje tutoriali, tzw. "step by step", prowadzenia troch© za r¥czk© jak pewne rzeczy robi†. Wiele os¢b wchodz¥cych na scen© szybko si© zniech©ca napotykaj¥c na mur nie do przebicia. I tak b©dzie dalej je¾eli "to" si© nie zmieni. Ludziom ju¾ co˜ potrafi¥cym, ju¾ co˜ osi¥gaj¥cym, nie chce si© zmieni† tej rzeczywisto˜ci. Dlatego mam taki maˆy apel do ludzi, kt¢rzy co˜ potrafi¥, ¾eby podzielili si© swoj¥ wiedz¥ z innymi. To tak niewiele ale jak wiele mo¾e zmieni†!? Koäcz© VI rok medycyny i zaraz b©d© odbieraˆ dyplom, rozpoczn© jaki˜ tam etap w swoim ¾yciu ale nie wiem czy b©d© potrafiˆ odej˜†, czy chocia¾by zapomnie† o tym czym jest scena. Ci¥gnie mnie do tego i ju¾ chyba nigdy z tego nie wyrosn©. Scena to teraz ju¾ dla mnie sztuka, forma pewnego rodzaju przekazu, wyrazu samego siebie. To co˜, czego nikt u samych jej «r¢deˆ i pocz¥tk¢w nie byˆ w stanie przewidzie†. Zach©†my mˆodych ludzi do tego, ¾eby robili to samo co my. Zr¢bmy to. Niech nie siedz¥ po bramach, pal¥ trawk©, pij¥ tanie winka, kradn¥, "gwaˆc¥ maˆe dziewczynki z podstaw¢wki?". Niech si© czym˜ zajm¥, niech skieruj¥ swoj¥ "energi© pop©dow¥" na akt tw¢rczy. Dlaczego nie ma "scene corner" w jakiejkolwiek gazecie komputerowej? Bo ci, kt¢rzy je wsp¢ˆtworz¥, uwa¾aj¥ nas za bufon¢w, za zadufanych w sobie palant¢w. Musi si© to zmieni† i my tak¾e! Dobra, kartka mi si© ju¾ koäczy, bo ja to wszystko na kartce pisz©. He he, prawdziwy old school. Przynajmniej oczu sobie nie psuj©. Je¾eli jeste˜ mˆody (stary te¾), zdolny, peˆen pomysˆ¢w, to nie ukrywaj si© i poka¾ nam to, co potrafisz!!!! Do usˆyszenia Kopernik / Marsmellow / A_o_D PS: Klika sˆ¢w do pewnych os¢b a w szczeg¢lno˜ci do pewnego osobnika, kt¢ry kiedy˜ napisaˆ co˜ w tym stylu: (...) i tak mo¾ecie se pomarzy† o tym, ¾e kiedy˜ b©dziecie elita (...) CHUJ CI W DUPE STARY CWELUCHU!!!! Nie wiem sk¥d si© urwaˆe˜ ale mi podpadˆe˜ buraku. Mam nadziej©, ¾e nigdy ci© nie spotkam, bo je˜li tak to .........................?