Japoäskie RPG Japoäskie RPG to temat na dˆug¥ i ¾mudn¥ dyskusj© z cyklu: co lepsze - wr¢bel w gar˜ci czy goˆ¥b na dachu? U˜ci˜lijmy mo¾e na wst©pie, ¾e nie rozchodzi mi si© o japoäskie ksi¥¾kowe systemy RPG. Widziaˆem takowe i przyzna† musz©, ¾e pr¢cz doskonaˆej mangowej oprawy (zawsze jest to najwy¾szej jako˜ci grafika), nic nie mogˆem zrozumie† z ichnich "krzaczk¢w". Mowa tu b©dzie raczej o japoäskich grach RPG przeznaczonych na konsole i komputery. No c¢¾, life is brutal i na konsole wychodzi tego znacznie wi©cej. Zajmiemy si© wi©c RPG konsolowymi. Kraina wschodz¥cego sˆoäca jest bardzo ˆaskawa dla RPG i wielce sobie ten gatunek umiˆowaˆa. I to od najdawniejszych czas¢w, jeszcze sprzed pecetowej rozrywki. W czyste, rasowe RPG mo¾na ju¾ byˆo sobie pogra† za czas¢w zamierzchˆego NESa czy nieco p¢«niejszego SNESa, kiedy to gry w stylu Eye Of The Beholder byˆy jeszcze w odlegˆej przyszˆo˜ci. Od samego pocz¥tku, od chwili swych narodzin, gatunek japoäskich RPG wyrobiˆ w sobie pewne cechy, kt¢rym tw¢rcy pozostali wierni praktycznie do chwili obecnej. Niezmiennym elementem tego gatunku jest wysoce skomplikowana fabuˆa. Nie, «le powiedziane - to jest Fabuˆa! Od najdawniejszych czas¢w jest to jeden z najsilniejszych wyr¢¾nik¢w gatunku. Fabuˆa w zaˆo¾eniach prosta, w swych zr©bach wr©cz prostacka, stawiaj¥ca na tak oklepane tematy jak ratowanie ˜wiata (czasem niejednego), wyzwalanie caˆych planet spod niezmiennie okrutnego Zˆa, itd. I wszystkich tych bohaterskich czyn¢w mo¾e dokona† tylko ta jedna grupa ˜miaˆk¢w, dodajmy - zazwyczaj przeci©tnych mˆodzieäc¢w i dziewcz¥t, kt¢rzy jednak... No wˆa˜nie, zaczyna si© to "jednak". Typowe RPG produkcji europejskiej czy amerykaäskiej w znakomitej wi©kszo˜ci nawi¥zywaˆy i nawi¥zuj¥ do podobnie banalnej i oklepanej fabuˆy lecz jej realizacja... Gˆ¢wne zaˆo¾enia fabularne s¥ dla japoäskich graczy tylko pretekstem do poznania zupeˆnie innego, nie zwi¥zanego praktycznie z gˆ¢wnym w¥tkiem intrygi, ˜wiata marzeä, doznaä, wewn©trznych potrzeb, miˆosnych prze¾y†, psychologicznych i charakterologicznych rozterek postaci, kt¢re prowadz¥. Sˆowem - kluczem do japoäskich RPG jest "gˆ©bia". Te gry s¥ po prostu gˆ©bokie: zawikˆane, dˆugie, niejednoznaczne, nie dopowiedziane do koäca, pozostawiaj¥ce wiele miejsca na swoje wˆasne spostrze¾enia, wynurzenia i ekspiacje. To jest wˆa˜nie to maˆe "lecz...". "Lecz..." posuni©te czasem tak daleko, ¾e zapomina si© o gˆ¢wnym celu gry, chce si© poznawa† swoje postaci, wiedzie† wi©cej na ich temat, odkry† ich mroczne sekrety, pozna† zatajone rany i urazy... Te postacie ¾yj¥! Pami©tam m¢j pierwszy kontakt z typowym japoäskim RPG, a byˆ nim przesˆawny CHRONO TRIGGER. Te malutkie, sˆodkie i ˜liczne sprajty, kt¢re niby przedstawiaˆy moich bohater¢w, ta grafika ¾ywcem wyj©ta ze snu maˆego dziecka i... tre˜†, kt¢ra potrafiˆa czasem przerazi†, czasem roz˜mieszy†, czasem rozrzewni†. No i moi bohaterowie dzielnie staj¥cy do pojedynk¢w z caˆ¥ mas¥ boss¢w, zwierzak¢w, przeciwnik¢w z krwi i ko˜ci i nie tylko. Moi bohaterowie, kt¢rzy w miar© post©p¢w w grze odkrywali przede mn¥ coraz wi©cej swych tajemnic, ¾alili mi si© z ekranu na niesprawiedliwo˜ci ¾ycia i miˆo˜ci (w¥tek miˆosny w japoäskim RPG musi by† wr©cz obecny!!!). Co˜ niesamowitego! Por¢wnajcie to sobie sami do jak¾e "skomplikowanych" motyw¢w postaci w grach typu Eye Of The Beholder czy Dungeon Master (mniej wi©cej ten czas). Sami widzicie, ¾e por¢wnaä nie ma zbyt wiele. Epicka, gˆ©boka fabuˆa skoncentrowana na najbli¾szych graczowi elementach (jego bohaterowie, wci¥gaj¥cy wir wydarzeä itd.) w grach na peceta wtedy wyst©powaˆa niezmiernie rzadko. Chlub¥ peceta s¥ dokonania firmy Origin i jej Ultima. Ta seria zawsze trzymaˆa poziom zar¢wno akcji jak i fabuˆy. Mo¾e jest jeszcze kilka innych tytuˆ¢w, jednak sami rozumiecie - nie we wszystko si© graˆo. No ale nie jeste˜my tu by por¢wnywa† konsole i pecety, jeste˜my tu by pokombinowa† co to takiego japoäskie RPG. No wi©c na pewno jest to Fabuˆa. Sztandarowym przykˆadem fabularnego majstersztyku jest FINAL FANTASY VII. Gra jest w miar© ˜wie¾a, pokazaˆa si© te¾ na pecetach gdzie naocznie mogli˜cie si© przekona† co to takiego ten japoäski RPG. Pocz¥tek nieco zamotany, zawi¥zuj¥ si© pewne nici intrygi, kto˜ gdzie˜ i co˜ robi a my mamy mu przeszkodzi†. Jakie˜ p¢ˆ godziny po rozpocz©ciu gry nagle dopada Twojego bohatera pierwsza jazda. Kr¢tka ale co˜ zapowiadaj¥ca. To co˜ jest ogromne, przerastaj¥ce sam¥ posta†, kt¢ra gubi si© w tym wszystkim. Eee... zaraz, gubisz si©, niestety, Ty! Ty masz rozpl¥ta† to co zamotano. I zajmie Ci to kilkadziesi¥t godzin grania z du¾ymi podpowiedziami. Taka wˆa˜nie jest fabuˆa w typowym japoäskim RPG - gra zawsze pierwsze skrzypce, czasem zwodzi ale zawsze daje Ci du¾o wi©cej ni¾ zapowiada. Tak te¾ dzieje si© w RPG w bardzo staroszkolnym stylu: WILD ARMS na Sony PlayStation. Gierka wypuszczona w 1997 roku razi grafik¥ z epoki konsol szesnastobitowych ale caˆa reszta to ju¾ czysty mi¢d. Od fabuˆy pocz¥wszy na muzyce skoäczywszy. Co˜, kurcz©, jest w tych RPG. Siedzi tam w ˜rodku jaki˜ potencjaˆ, kt¢ry tylko czeka by si© ujawni†. Niestety, cz©sto zdarza si©, ¾e skomplikowanie fabuˆy poci¥ga za sob¥ jej liniowo˜†. We wspomnianym ju¾ FINAL FANTASY VII pierwsze kilkana˜cie godzin gry jeste˜ wr©cz prowadzony jak po sznurku. Dopiero p¢«niej powstaj¥ jakie˜ mo¾liwo˜ci wyboru, mo¾na zacz¥† swobodnie biega† po ˜wiecie gry, wypeˆnia† przer¢¾ne questy, odkrywa† coraz to nowe lokacje itd. Podobnie jest w BREATH OF FIRE 3, SAGA FRONTIER czy kilku innych grach. Mo¾na uznawa† to za wad© lecz mo¾na te¾ na to spojrze† z zupeˆnie innej perspektywy: oto jest opowiadana pewna historia, taki storytelling interaktywny. Historia jest zamotana, dzieje si© wiele, ma wiele w¥tk¢w... Wprowadzenie nieliniowo˜ci mogˆoby nadmiernie skomplikowa† rozgrywk© (wiem, ¾aden to argument ale wczujcie si© w rol© typowego japoäskiego wydawcy RPG jak cho†by SquareSoft, kt¢ry ma wyda† co˜ sˆu¾¥cego gˆ¢wnie rozrywce a nie katowaniu pada czy te¾ m¢zgownicy seriami skomplikowanych zagadek i rozwi¥zaä. Typowy japoäski gracz nie ma czasu na badanie wszystkich mo¾liwych rozwi¥zaä w grze, kt¢rej ¾ywotno˜† jest obliczona na sto kilkadziesi¥t godzin czystej rozgrywki! Przecie¾ mamy do czynienia z grami konsolowymi, nastawionymi gˆ¢wnie na rozrywk©!). Tak wi©c liniowo˜† fabuˆy jest niew¥tpliwie wad¥ RPG w stylu japoäskim. Nie zdarza si© to zawsze, niemniej jest to cecha w wielu grach obecna. Za chlubny wyj¥tek mo¾e posˆu¾y† ZELDA wydana na Nintento 64. Nie bez powodu t© gr© okrzykni©to objawieniem w˜r¢d RPG tak konsolowego jak i pecetowego. Ta gra jest po prostu doskonaˆa co potwierdziˆo kilkana˜cie bran¾owych periodyk¢w jak i caˆa masa ekspert¢w i krytyk¢w. No i oczywi˜cie sami gracze! Je¾eli macie emulator Nintendo to ZELDA jest Waszym pierwszym i obowi¥zkowym tytuˆem, kt¢rego pomini©cie b©dzie oznaczaˆo tylko jedno: co Wy wiecie o RPG? Naprawd©, ten tytuˆ jest doskonaˆy tak pod wzgl©dem grafiki, muzyki jak i fabuˆy (jak oni to pomie˜cili na jednym cartridge'u pozostanie dla mnie sˆodk¥ tajemnic¥). Kolejn¥ cech¥ wyr¢¾niaj¥c¥ japoäskie RPG s¥... bohaterowie! Postaci, kt¢re prowadzisz s¥ zazwyczaj mˆodymi adeptami takiej to a takiej szkoˆy, ewentualnie "normalnymi", zdrowymi, mˆodymi lud«mi rzuconymi w wir i zam©t wydarzeä. Przede wszystkim za˜ mˆodymi. Nie wiem, czy takie przedstawienie postaci ma sˆu¾y† li tylko zbli¾eniu jej do potencjalnego odbiorcy (pami©tajmy, ¾e granie jest domen¥ ludzi gˆ¢wnie mˆodych), mo¾e w ten spos¢b sprytniej buduje si© wi©« mi©dzy postaciami a graczem (wiadomo, je˜li mam szesna˜cie czy co˜ koˆo tego lat to interesuj¥ce b©d¥ dla mnie problemy postaci b©d¥cych w podobnym wieku). Z drugiej strony - stopieä skomplikowania poruszanych temat¢w, kt¢re wcale nie s¥ ˆatwe, sugerowaˆby raczej wiek nieco starszy. Typowe bowiem motywy dziaˆaä bohater¢w japoäskich RPG to: miˆo˜†, zdrada, ˜mier†, wszelakiej ma˜ci rozterki wewn©trzne, bunt wobec otaczaj¥cego ˜wiata (to jest tak typowo mˆodzie¾owy spos¢b my˜lenia, ¾e chyba nie wymaga komentarza), walka z przeciwno˜ciami losu itd. Nigdy, ale to absolutnie nigdy nie jest to jaki˜ bˆahy pow¢d. Taki termin w japoäskich RPG nie istnieje! Gra z pozoru bˆaha i o wyeksploatowanym ju¾ niejednokrotnie temacie zaczyna nabiera† gˆ©bi, dwuznaczno˜ci, pewnego waloru moralno - dydaktycznego. Czy nie zastanawiali˜cie si© kiedy˜ graj¥c w pecetowe RPG DLACZEGO Wasi bohaterowie zˆa¾¥ w te zimne i nieprzyjemne podziemia? DLACZEGO mordujecie nieskoäczone ilo˜ci stworzeä mniej lub bardziej pokojowo nastawionych do Was? PO CO w og¢le wyruszyli˜cie w dalek¥ i niebezpieczn¥ drog©? Na takie wˆa˜nie pytania pr¢buj¥ znale«† odpowiedzi bohaterowie japoäskich RPG. To wˆa˜nie stanowi o sile tych gier! Jest to element straszliwie zaniedbany w produkcjach Zachodu! Jaka jest motywacja postaci, ¾e post©puje tak jak post©puje i, zejd«my nieco gˆ©biej, jaka jest Twoja - graczu - motywacja, ¾e prowadzisz te postacie do samego koäca gry? Co TOB¤ powoduje? Co ka¾e TOBIE sp©dza† godziny czasu przed telewizorem/ekranem? Takie wˆa˜nie pytania rodz¥ si© w gˆowie nieprzygotowanego, przeci©tnego Europejczyka po kontakcie z jak¥˜ co bardziej zaanga¾owan¥ produkcj¥ Wschodu. Trzeba zda† sobie spraw© z tego, ¾e jest to zupeˆnie inny kr¥g kulturowy, wywodz¥cy si© z zupeˆnie innych zaˆo¾eä, w kt¢rym zadawanie pytaä nie jest zabronione, ba! jest wr©cz wskazane! Dop¢ki tego nie zrozumiemy nie mamy po co zasiada† do japoäskiego RPG. B©d¥ nudziˆy i bawiˆy nas kreacje gˆ¢wnych bohater¢w (patrz FINAL FANTASY VII gdzie sylwetki postaci skˆadaˆy si© z kiepskiej jako˜ci zlepk¢w polygon¢w, a nie wspominam nawet o starszych produkcjach, gdzie do dzi˜ standardem jest grafika z czas¢w solidnego 16 bit!). B©d¥ nie tylko nudziˆy ale i krytycznie spojrzymy na caˆe dzieˆo i stwierdzimy: po co gra† w tak badziewne barachˆo? Jedno maˆe pytanko: a co do rzeczy ma grafika?!? ½e wygl¥da to tak jak wygl¥da? Dla mnie o wiele bardziej licz¥ si© rzeczy, kt¢re sprzedano za pomoc¥ tej¾e grafiki, te pytania, kt¢re s¥ zadawane gdzie˜ w tle, te niejasne sytuacje peˆne podtekst¢w i aluzji... Czasami ˆapi© si© wr©cz na tym, ¾e nie wyobra¾am sobie w tego typu grach jakich˜ graficznych fajerwerk¢w. Po prostu przeszkadzaˆy by mi w skupieniu si© na samej esencji gry. Czasem znowu mam wra¾enie, ¾e taka a nie inna grafika po prostu pozwala o wiele dobitniej sprzedawa† klimat! Tak, da si© to zrobi†! Trzeba jednak u¾y† nie tylko samego zmysˆu wzroku ale zaanga¾owa† wszystko co mamy na pokˆadzie. Sorki ale te gry s¥ wymagaj¥ce... Inna sprawa to poruszane w grach tematy. Wspominaˆem ju¾ powy¾ej, ¾e nie s¥ to ˆatwe i banalne kwestie. Zawsze walczy si© za co˜ lub za kogo˜, zawsze jest jaki˜ pow¢d. Jest to niesˆychanie istotna sprawa, cz©sto pomijana w zachodnich RPG! Gracz musi znale«† w sobie motywacj© swoich dziaˆaä, pow¢d podejmowanych decyzji, musi wkroczy† w ˜wiat gry i znale«† si© w nim. Ma czu† swobod©, klimat i atmosfer©. C¢¾ lepiej buduje klimat i atmosfer© ni¾, na przykˆad, skomplikowany w¥tek miˆosny (obecny praktycznie w ka¾dym japoäskim RPG), lub powolna, psychologiczna metamorfoza postaci? Albo skomplikowana skˆadanka ura¾onej dumy, pragnienia bycia najlepszym w swoim fachu plus du¾a domieszka wewn©trznego i ukrytego dobra, pragnienia spotkania kogo˜ bliskiego, przywi¥zanie do jakich˜ idei. Z jednej strony zimny sukinsyn, z drugiej za˜ zakˆopotany zˆo¾ono˜ci¥ ˜wiata, t©skni¥cy za czym˜ mˆody czˆowiek. Bogowie, ci bohaterowie s¥ tacy jak my! Bli¾ej ju¾ naprawd© nie mo¾na! Zawsze te¾ cele tych postaci o wiele je przerastaj¥. Jednak da si© je speˆni†, trzeba tylko chcie†, wzi¥† si© do roboty i przechodzi† gr©. Odpalcie sobie dowolnego japoäskiego erpega i jednego mo¾ecie by† pewni: nie ma dla Was przeszk¢d, kt¢rych nie daˆoby si© pokona†. Czasem z wi©kszym, czasem z mniejszym zaanga¾owaniem siˆ - ale da si© to zrobi†! Takie s¥ tematy i przesˆania tych gier. Na koniec zajmijmy si© przyszˆo˜ci¥ japoäskiego RPG. Staroszkolne, typowe RPG wydaje si© by† p¢ki co niezagro¾one. Ci¥gle tworzy si© gry z tym klimatem, rozmachem i sensem, jak cho†by LEGEND OF MANA, SAGA FRONTIER 2, CHRONO CROSS, BREATH OF FIRE 4 czy WILD ARMS 2. Jest tego naprawd© mn¢stwo!!! Jednak Japoäczycy to nar¢d niezwykle pomysˆowy i wpadaj¥ na coraz to nowsze i zaskakuj¥ce rozwi¥zania. Grali˜cie kiedy˜ w Nethacka lub jego klon? Oto na PlayStation powstaˆ zaskakuj¥cy maria¾: ˆa¾enie po niekoäcz¥cych si© lochach, zbieranie bajer¢w, walka, eksploracja itd. Rzecz nazywa si© CHOCOBO DUNGEON a w roli gˆ¢wnej wyst©puje stw¢r znany z serii FINAL FANTASY. Zupeˆnym zaskoczeniem byˆa dla mnie wiadomo˜† o powstaniu RPG z samochodami w roli gˆ¢wnej! RACING LAGOON, bo o tym tytule mowa, to poˆ¥czenie RPG z bardzo dobrymi wy˜cigami samochodowymi. Znajdziecie tam wszystko: questy, boss¢w, wsp¢ˆczynniki, walki (czyli wy˜cigi), mn¢stwo przedmiot¢w, bogaty w¥tek fabularny itd. Chˆopcy przeginaj¥ zdecydowanie (cho† w koäcu nie wiem czy pokazaˆ si© ten tytuˆ)... Inn¥ propozycj¥ jest THOUSAND ARMS, erpeg w zaˆo¾eniach standartowy ale z modnymi od jakiego˜ czasu w Japonii motywami Tamagotchi czy te¾ tzw. dating sim¢w, czyli symulatorami randek. Tamagotchi rozwin©ˆo si© szeroko w postaci POKEMONa (hodujesz swoje potwory, trenujesz je, wysyˆasz na b¢j, krzy¾ujesz z potworami kolegi i masz nowe stwory, nowe mo¾liwo˜ci walki itd.), tudzie¾ w postaci JADE COCOON. To pi©kna graficznie gra, w kt¢rej ˆowisz potwory, trenujesz je, walczysz nimi i robisz te wszystkie dziwne rzeczy, kt¢re ludzie robi¥ z Tamagotchi, no i przy okazji poznajesz jak¥˜ fabuˆ©. Prawie zupeˆnym odej˜ciem od tematu ma by† VARGANT STORY, gra w kt¢rej poˆo¾ono nacisk na grafik© i caˆe to otoczenie, kt¢ra jest w znacznej cz©˜ci zr©czno˜ci¢wk¥ ale posiadaj¥c¥ solidn¥ fabuˆ© i doskonaˆy system prowadzenia rozwoju postaci. Jak wi©c wida† sko˜noocy chˆopcy mog¥ nas jeszcze niejednym zadziwi†. Japoäskie RPG jak ka¾dy gatunek ewoluuje, zmienia si©, przeistacza. Jednak gˆ¢wne swoje elementy zachowuje i zachowa pewnie na dˆugo. W kraju, w kt¢rym powstaˆa manga i anime nie mog¥ bowiem powstawa† inne RPG. Taka jest ju¾ tego kraju tradycja. Japoäski RPG na zawsze chyba pozostanie japoäskim RPG i Bogu niech b©d¥ za to dzi©ki. Bez japoäskich RPG nie byˆoby mn¢stwa doskonaˆej rozrywki i jako˜ tak bardziej chyba byˆbym wyspany. Ale mo¾e ju¾ majacz©... To tyle. PS. Co prawda opisuj© tu w wi©kszo˜ci przypadk¢w RPG powstaˆe na konsole (gˆ¢wnie PSX) ale sami chyba najlepiej wiecie, ¾e powstaˆo ju¾ par© emulator¢w tych maszynek i je¾eli macie doj˜cie do sieci tudzie¾ do kumpla z PSXem to mo¾ecie ˜miaˆo popr¢bowa† swoich siˆ w japoäskiej odmianie fabularnej rozrywki. Naprawd© warto!!! CoSTa/marsmellow ps. arcik powstaˆ jaki˜ czas temu z my˜l¥ o Dragonie... Nie ma Dragona ale zostaˆ arcik. Szkoda coby si© marnowaˆ :). Niemniej we«cie poprawk© na szmat czasu, jaki sobie przeleciaˆ od zapowiedzi Draga a dniem dzisiejszym.